Typerium.pun.pl

Zapraszamy do udziału przedsięwzięciu którego zadaniem jest pokonanie bukmachera .


#1 2009-05-18 15:28:42

Skilor

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 23
Punktów :   

NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Offline

 

#2 2009-05-18 15:29:08

Skilor

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 23
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Detroit Red Wings - Chicago Blackhawks powyżej 5.5 (1,80)

Jakże wielkim szczęściem było dla mnie wyeliminowanie przez Skrzydła w półfinale Kaczorów. Każdy ma różne gusta i ponoć o nich się nie dyskutuje jednak nie lubię defensywnie nastawionych drużyn, a taką na pewno była ekipa z Anaheim. Oczywiście hokej to nie tylko bramki, a również defensywa, jednak uważam, że bramki przyciągają tłumy na trybuny. Co do samego spotkania to zespół dzisiejszych gospodarzy to tak naprawdę zdecydowanie najlepsza drużyna play off ostatnich lat. Nie mówię tu o wygrywaniu Pucharu Stanleya. Tylko Detroit jest zawsze wyśmienicie przygotowane do konfrontacji pucharowej. Pokazali to w pierwszej fazie, gdzie nie dali najmniejszych szans St Louis. Później los spowodował, że zmierzyli się z pogromcami San Jose czyli Anaheim. Obie drużyny szły na łeb w łeb jednak w decydujący starciu więcej zimniej krwi wykazali zawodnicy Detroit i oni słusznie awansowali do finału. Ciekawostką jest, że oba zespoły, które dziś wyjadą na lód to liderzy klasyfikacji Power Play. Chicago średnio wykorzystuje 29.4, a Detroit 26.4 przewag w grze. Mają też dość słabe statystyki w obronie, gdyż Chicago jest 10, a Detroit 14 na 16 drużyn, które wystąpiły w PO. Przechodząc teraz do gości to niespodzianka Play Off. Każdy wiedział, że są groźni, ale nikt nie przypuszczał, że dojdą, aż do finału. Chicago pokonało dwie ekipy z Kanady, a co za tym idzie nie mamy przedstawiciela tego kraju w Finałach Konferencji. Najpierw pokonali Calgary, a ostatnio po emocjonujących bojach Vancouver. Patrząc odnośnie mojego typu to taki zestaw pokryje według mnie taką linię bramkową. Są to dwie ofensywnie nastawione ekipy i jest wręcz przekonany, że dziś zobaczymy grad bramek. Typ osobiście jak najbardziej polecam.

Kurs z: Bwin

Offline

 

#3 2009-05-18 15:30:52

Skilor

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 23
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

http://img40.imageshack.us/img40/9194/dsds.jpg



http://img40.imageshack.us/img40/1453/2rfrpn8.jpg

Ostatnio edytowany przez Skilor (2009-05-18 15:32:05)

Offline

 

#4 2009-05-18 22:37:35

kwiatuu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 28
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Pozwolę sobie zabrać głos w kwestii par finałowych. Jeśli chodzi o East side to awans Pingwinów do finału na pewno nie jest tu jakimś wielkim zaskoczeniem ponieważ jak pokazała końcówka sezonu, a także pierwsza runda z Lotnikami, Pitts prezentują się bardzo dobrze. A na domiar wszystkiego w kapitalnej dyspozycji jest Crosby, który już do tej pory zdobył 12 bramek i według mnie to on był główną postacią w konfrontacji z Capitals. Na pewno cieszy fakt, że Gonchar jest w pełni sił i będzie mógł kontynuować grę w PO, bez niego drużyna Pittsburgha traci dużo na wartości o czym doskonale wiedział Ovca . Co do Huraganów to teraz odniosę się do słów benqsimens i chciałbym zapytać dlaczego jest to dla Ciebie absurdem . Drużyna, która radzi sobie z Devils i Bruins w pełni zasłużyła na finał konferencji i nie mów mi, że wymienione wyżej drużyny miały obniżkę formy czy coś takiego ponieważ w to nie uwierzę. Awans Hurricanes jest w pełni zasłużony we wcześniejszych rundach swoją grą udowodnili, że są bardzo mocni w tym roku i tak na dobrą sprawę stanowią bardzo zgraną ekipę, w której jako lidera można wyróżnic Staal'a chociaż nie zawsze to on jest na topie. Myślę że w tej konfrontacji też będziemy świadkami przynajmniej 6 meczy. Jeśli Pitts nie dadzą sobie odebrać zwycięstwa na własnej hali będą w bardzo dobrej sytuacji. Moim faworytem rzecz jasna są Pingwiny ponieważ kibicuje im od początku PO i mam nadzieję że zdobedą puchar do którego droga jeszcze długa.
Jeśli chodzi o drugą parę finałową to na pewno trzeba powiedzieć że Chicago w tym roku może zostać śmiało okrzyknięte rewelacją PO, no i cóż w tej fazie trafia im się bardzo ciężki rywal, który na pewno ma po swojej stronie wielką przewagę w postaci doświadczenia. Wczorajszy mecz już pokazał, że Jastrzębie będą musiały się w tej konfrontacji wznieść na wyżyny by wygrać serię. Oczywiście takiej szansy im nie odbieram ponieważ tak jak pokazała rywalizacja z VAN, które również dość pewnie wygrało w pierwszym meczu, Chicago na pewno się nie podda i patrząc przez pryzmat atrakcyjności to chciałbym aby to CHI wystąpiło w finale, jednak w tym wypadku również zdrowy rozsądek podpowiada, że Red Wings po pokonaniu Ducks już w swojej konferencji pogromców nie znajdą. Zapowiada się bardzo ciekawa rywalizacja pod względem drużyn jak i graczy ponieważ w Chicago od początku PO błyszczy Keane, którego można śmiało okrzyknąć pogromcą Cannuks.
Podsumowując moje przewidywania kończę wnioskiem finałowym, a więc powtórka z rozrywki czyli bój o Stanleya stoczą Pitts i Detroit. Jednak mimo wszystko to za Chicago będę trzymał kciuki i mam nadzieję że to ich zobaczymy w finale

Offline

 

#5 2009-05-18 22:58:15

M.

Moderator

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 126
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Spotkanie: Pittsburgh Penguins - Carolina Hurricanes
Typ: Pittsburgh Penguins-1.5
Kurs:2,68
Bukmacher:Pinnacle
Analiza:

Czas na finały Konferencji.Pojedynek Pittsburgha z Carolina ,która nie spodziewanie wyeliminowała Boston Bruins zapowiada się mniej emocjonująco niż pojedynek Detroit z Chicago.Spodziewam się gładkiej przeprawy doa Pingwinów,najłatwiejszej w całych tegorocznych PO. Niesądze by Pingwiny po wyeliminowaniu Capitals mieli jakieś problemy z Hurricanes. Jeżeli w 6 spotkaniach z drużyną ze stolicy Pingwony byli drużyną dominującą to druzyna z Caroliny będzie słabą przeszkodą dla Penguins.
Typuje zwyciestwo gospodarzy w tym meczu różnica conajmniej 2 goli,gdyby był wiekszy handicap to bez chwili zawahania typował bym Pittsburgh -2,5.
Carolina była juz za burtą w 1 rundzie PO,jednak dośc szczęśliwie udało im się wygrać w 7 spotkaniu z NJD 4-3 mimo że przegrywali na 2 minuty przed końcem 3-2.
Pittsburgh miał niezwykłe mecze w tegorocznych PO z Flyers jak i z Capitals.
Wzmocnieni psyhicznie z pewnoscią dziś rozjadą Hurricanes dlatego zachęcam do zagrania na nich.

Offline

 

#6 2009-05-18 23:14:54

Doberman90

Moderator

Zarejestrowany: 2009-05-17
Posty: 54
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

To kilka słów ode mnie.
Ale raczej nic odkrywczkego nie dodam.

Przed rozpoczęciem PO zabawiłem się w wytypowanie całej drabinki aż do finału. Byłem "prawie blisko" na Wschodzie. No ale prawie robi różnice...
Carolina to drużyna którą lubię i chłopakom kibicuję. Ale nie sądziłem, że mogą sprawić takie problemy Miśkom. Tym bardziej, że Boston gonił wynik rywalizacji i gdy już był blisko wygrania zostali pokonani...
Z kolei Chicago niby rewelacja... No tak. Ale Carolina także sobie nieźle radzi.
Raczej większość osób myśli o powtórce finału sprzed roku. Bo jednak trudno pomyśleć, że wyrachowane Detroit, który bije na głowę doświadczeniem Chicago. Podobnie wygląda sprawa Pittsburghu z Caroliną. Huragany i tak już dużo osiągnęli. W moim odczuciu nie będzie tutaj więcej meczów w obu parach niż sześć. No i ponownie finał DET - PIT. Skrzydła są od prawie zawsze faworytem do zdobycia pucharu. I chyba obecnie z tych drużyn co są tylko to dwie zasługują na finał.
Tego będę się trzymał grając poszczególne mecz w serii.

Offline

 

#7 2009-05-18 23:33:28

Stokal

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 41
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Ja takze zabiore glos bo bardzo mnie zaskoczyla wypowiedz o tym iz awans do finalu konferencji przez Huragany to "absurd"...

Jesli dla kogos to jest absurd to znaczy ze nie ogladal chyba zbyt wielu spotkan PO z udzialem tej ekipy. Carolina to team 3t! Doskonala gra, waleczni, szybcy, dla nich mecz trwa do samego konca... chyba nie musze benqsimens przytaczac Ci bramki z Devils .02s przed koncem 3t! To bylo absolutnie fenomenalne, 3-3 i walka do ostatniej syreny. A w wygranej serii przeciwko Boston Bruins? Swietna postawa Warda, ktory jest absolutnie najlepszym z pozostalych na placu boju bramkarzy! Swietna gra w ofensywie Staal'a! Carolina w starciu z Bostonem ustepowala tylko jednym...technika i jeszcze raz technika. Tak wcale nie byli gorsi...Osobiscie w tej parze kibicuje wlasnie Hurricanes.

Co do drugiej pary, to mamy starcie mlodosci z doswiadczeniem... co najlepiej wyszlo we wczorajszym spotkaniu. Prawde mowiac po pierwszych minutach wydawalo mi sie nawet, ze Chicago moze i powalczy w tym spotkaniu. DET wykonalo pare fatalnych zmian na samym poczatku, ale potem gdy podkrecili tempo, Blackhawks golym okiem wygladali na ekipe ktora jest znacznie znacznie slabsza. 3t Calkowicie dominacja DET i okazaly WIN.

Chicago jest mi obojetne, kibicuje DET natomiast napewno nie bez szans. Pokazalo swoje sily w starciu z Vancouver. Wspanialy goal Kean'a na 7-5 przeciwko Orka, czapki z glow jak to powiedzial speaker, potym jak kibice rzucali je na lod...

Offline

 

#8 2009-05-19 21:30:04

L@$T

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-19
Posty: 31
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Ode mnie w temacie dyskusyjnym może mało ale treściwie, Penguins i Detroit już na samym początku sezonu były no 1 i no 2 do zdobycia Stanleya co odzwierciedlały kursy bukmacherów (długoterminowe na zdobycie Pucharu), Carolina plasowała się wraz z Chicago mniej więcej w trzeciej dziesiątce zespołów w tym zestawieniu.

Jak bardzo sytuacja się zmieniła od początku sezonu nie będę opowiadał bo to długa historia, z pewnością jednak wiemy że Pingwiny nie są tak mocne jak by się to mogło zdawać wcześniej, wiemy też że Chicago i Carolina to nie są zespoły trzeciej dziesiątki i potrafią piekielnie mocno zaleźć za skórę.

Głupotą jest każde stwierdzenie typu "oni są bez szans" lub "napewno wygra xxx" , to jest NHL a do tego play off, tu zdarzyć się może praktycznie wszystko, cytując fajne "reklamówki" z ESPN America : "The Cup Changes Everything"

Offline

 

#9 2009-05-19 21:33:38

L@$T

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-19
Posty: 31
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Detroit Red Wings - Chicago Blackhawks -> Chicago- Team Total (OT and PS Included) - Over 2,5 goals [1.90]
Betsafe

Pierwsze spotkanie finału Konferencji Wschodniej za nami, Detroit wygrało ale do czasu pierwszej bramki wpuszczonej przez Khabibulina zawodnicy Red Wings mieli spore problemy z opanowaniem gry. Pod wrażeniem szybkości i zwinności napastników Chicago był po meczu Niklas Lindstrom, który wypowiadał się w samych superlatywach o swoich rywalach, Detroit w pierwszej tercji zanotowało aż 8 strat własnych co spowodowało że tercja ta była bardzo wyrównana. Dzisiejsze spotkanie to już inna bajka, przy stanie 1-0 dla Red Wings, Blackhawks muszą myśleć bardziej konkretnie o strzelaniu bramek i wygraniu tego meczu, trzeba przypomnieć że Chicago jest wraz z Penguins najbardziej bramkostrzelnym zespołem tych play offów, w meczach przeciwko Vancouver (które dysponuje de facto moim zdaniem lepszą obroną niż Detroit i lepszym bramkarzem na chwile obecną) zdołali zdobyć 23 bramki co daje bardzo wysoką średnią 3,8 gola na mecz. W bramce Red Wings Osgood, popełnia błędy a potem naprawia je niewiarygodnymi paradami, lecz nawet w tak zdominowanym zwłaszcza w drugich 30 minutach meczu jak ostatnio pozwolił Chicago na dwie bramki, dziś zmotywowane ofensywnie Chicago powinno jeszcze więcej goli zaaplikować bramkarzowi Red Wings. Przed meczem nikt z obozu Chicago nie chce zdradzać nerwowości, widać że zespół chce troszkę zmniejszyć ciążącą presje aczkolwiek nie wiem czy się to uda, jest to najmłodsza w tym sezonie drużyna w NHL i i tak osiągnęła spory sukces awansując aż do tej fazy PO. Czy CHI dadzą dziś rade pokonać DET tego nie wiem, ale z pewnością nie będą się bronić przy aktualnym stanie rywalizacji, postawią na ofensywę bo tam gra wychodzi im najlepiej, strzelą i stracą pewnie kilka bramek no chyba że znajdą sposób żeby zwolnić trochę Detroit zwłaszcza w środkowej tercji.

Offline

 

#10 2009-05-19 21:47:16

Iker

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-19
Posty: 42
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Propozycja :

Detroit Red Wings - Chicago Blackhawks -> Chicago- Team Total (OT and PS Included) - Over 2,5 goals [1.90]
Betsafe

Pierwsze spotkanie finału Konferencji Wschodniej za nami, Detroit wygrało ale do czasu pierwszej bramki wpuszczonej przez Khabibulina zawodnicy Red Wings mieli spore problemy z opanowaniem gry. Pod wrażeniem szybkości i zwinności napastników Chicago był po meczu Niklas Lindstrom, który wypowiadał się w samych superlatywach o swoich rywalach, Detroit w pierwszej tercji zanotowało aż 8 strat własnych co spowodowało że tercja ta była bardzo wyrównana. Dzisiejsze spotkanie to już inna bajka, przy stanie 1-0 dla Red Wings, Blackhawks muszą myśleć bardziej konkretnie o strzelaniu bramek i wygraniu tego meczu, trzeba przypomnieć że Chicago jest wraz z Penguins najbardziej bramkostrzelnym zespołem tych play offów, w meczach przeciwko Vancouver (które dysponuje de facto moim zdaniem lepszą obroną niż Detroit i lepszym bramkarzem na chwile obecną) zdołali zdobyć 23 bramki co daje bardzo wysoką średnią 3,8 gola na mecz. W bramce Red Wings Osgood, popełnia błędy a potem naprawia je niewiarygodnymi paradami, lecz nawet w tak zdominowanym zwłaszcza w drugich 30 minutach meczu jak ostatnio pozwolił Chicago na dwie bramki, dziś zmotywowane ofensywnie Chicago powinno jeszcze więcej goli zaaplikować bramkarzowi Red Wings. Przed meczem nikt z obozu Chicago nie chce zdradzać nerwowości, widać że zespół chce troszkę zmniejszyć ciążącą presje aczkolwiek nie wiem czy się to uda, jest to najmłodsza w tym sezonie drużyna w NHL i i tak osiągnęła spory sukces awansując aż do tej fazy PO. Czy CHI dadzą dziś rade pokonać DET tego nie wiem, ale z pewnością nie będą się bronić przy aktualnym stanie rywalizacji, postawią na ofensywę bo tam gra wychodzi im najlepiej, strzelą i stracą pewnie kilka bramek no chyba że znajdą sposób żeby zwolnić trochę Detroit zwłaszcza w środkowej tercji.

Offline

 

#11 2009-05-22 12:06:46

Maniakalny

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-22
Posty: 28
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Spotkanie numer dwa pomiędzy Pingwinami i Huraganami już za niecałe trzy godziny. Tak jak wspomniał Odisio bardzo ważna informacją jest wieść o tym że do gry przewidziany jest Eric Cole. Jednak mimo wszystko myślę że to w dzisiejszym dniu nie pomoże drużynie gości, z dwójki kontuzjowanych graczy w drużynie CAR większą stratą jest Ruutu, który według mnie ma większy wpływ na grę Hurricnaes. Pierwszy pojedynek pokazał że o każde zwycięstwo będzie bardzo ciężko a co więcej, zwycięstwo na wyjeździe może okazać się na wagę złota. O Huraganach można śmiało powiedzieć, że mieli dużego pecha ostatnio ponieważ Fleury w bramce spisywał się na medal, co jest pozytywnym zaskoczeniem, do tego wystarczy dodać dwie pechowe kontuzje i koncepcja Canes się posypała. Dziś na pewno będą bardzo zmotywowani aby doprowadzić do stanu remisowego w serii, tak jak to czynili w dwóch poprzednich konfrontacjach, gdzie po dwóch spotkaniach mogli cieszyć się z jednego zwycięstwa.
Jeśli chodzi o gospodarzy to prócz Marc'a myślę że na wyróżnienie zasługuje Miroslav Satan, który w końcu zdobył bramkę i zagrał bardzo dobre zawody. W przypadku Słowaka ta bramka może być dla niego przełomowym punktem w PO. Pingwiny mają dziś jeden cel, mianowicie zwycięstwo za wszelką cenę. Stan 2:0 byłby dla nich wymarzonym startem, a co więcej wielka presja spłynęła by na CAR. Oczywiście marzenia o zwycięstwie są piękne jednak nie spodziewam się tu dziś łatwego meczu dlatego też skłaniałbym się do remisu po 3 tercjach co nie jest wcale złym rozwiązaniem jeśli chodzi o propozycję u buków. Scenariusz jest dość prosty dogrywka w której górą będą Pingwiny

Offline

 

#12 2009-05-23 23:29:53

M.

Moderator

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 126
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Propozycja :

Carolina Hurricanes - Pittsburgh Penguins -> Pittsburgh Penguins ML [2.20]
Bet365

Zdecydowanie więcej spodziewałem się po zespole Caroliny w dwóch pierwszych meczach tej serii. Nie chodzi tutaj nawet o przegrane bo przegrać można zawsze jeśli rywal zademonstruje bardzo dobrą formę i konsekwencje taktyczną (Penguins momentami tak właśnie się prezentowali) bardziej chodzi o to, że linie Caroliny pozwoliły się zdominować i praktycznie każda 5 na lodzie CAR przegrywała z "piątką" Pingwinów. Wydaje się również że złą taktykę obrała Carolina, w strzelaninie "kto zdobędzie więcej bramek" z zespołem PIT mało kto może się mierzyć, próbował tego nawet Washington i jak wiadomo w ogólnym rezultacie odpadł, Carolina dysponuje mniejszą siłą rażenia więc próba takiej gry skończyła się tak jak ostatnio rezultatem 4-7. Pingwiny natomiast utwierdziły w przekonaniu wszystkich taktyków że najlepszą obroną jest atak, co z tego że Fluery nie jest w szczytowej formie, co z tego że Zubov słabo odnajduje się w defensywie skoro tak wiele daje w ataku (podobnie jak kilku innych obrońców tej ekipy). Szansą na zwycięstwa dla ekipy CAR miała być dobra dyspozycja Warda, ta jednak jak już wiadomo nie jest w tej chwili najlepsza, z pewnością zapamięta 6 puszczonych bramek a jak to na niego wpłynie w tym meczu ? Może mobilizująco a może deprymująco, trudno powiedzieć. Nie wiadomo czy do gry będzie gotowy Ruutu, a ekipa CAR z pewnością go potrzebuje, potrzebuje też dobrego występu Staala który póki co jest jednak mało widoczny i nie daje rady udźwignąć ciężaru całego zespołu. W bardzo wysokiej formie znajdują się gwiazdy i liderzy Penguins, Malkin (ostatnio hat trick pierwszy w karierze w PO) Crosby (najlepszy póki co zawodnik tych play offów) a także drugoliniowii Kunitz, Guerin, młodszy z braci Staal'ów. Nawet Fluery zdaje się próbuje dorównać do całości wysokiego poziomu zespołu, sumując wszystkie za i przeciw sądzę że dziś będziemy świadkami trzeciego zwycięstwa Pingwinów, Carolina do tej pory wracała na mecze u siebie ze stanem 1-1 co dawało im pewien psychiczny luz, teraz gdy stoją pod ścianą, jeśli nie wycisną z siebie max możliwości szybko odpadną z tej rywalizacji.

Offline

 

#13 2009-05-23 23:33:36

Koroniarz

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-23
Posty: 9
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Carolina Hurricanes vs Pittsburgh Penguins


Dzis kolejny ciezki mecz dla obu ekip. Generalnie Pingwiny maja wymazony start, prowadza w serii 2-0 i teraz kazde kolejne zwyciestwo przybliza ich do chwaly wielkiego finalu. Ja jednak wierze nadal w Caroline ktora mimo ostatniej przegranej, zagrala moim zdaniem poprawnie. Co zadecydowalo o przegranej, moim zdaniem jeden czynnik, a wlasciwie osoba...Malkin ktory wreszcie sie odblokowal i znajdowal sie akurat tam gdzie krazek. Mimo tego Carolina walczyla bardzo dobrze, wychodzila na prowadzenie i doganiala wynik. Gra byla bardzo otwarta i szybka. Jedyne co troszke mnie skrzywilo w grze Caroliny to fakt iz kompletnie nie potrafili sobie poradzic w PP a malo ich nie mieli...mysle, ze bylo to wynikiem gorszego dnia, no i braku dopingu od strony trybun! Dzis bardzo licze na Warda i doping ze strony trybun przy kazdej szarzy Huraganow! Tez nie chce mi sie wierzyc ze Huragany nie wygraja chociaz jednego meczu. Ponadto maja przeciez w finale zmierzyc sie z DET wiec...dzis wygrywaja! Moj typ to Carolina 60'! Wczoraj Blackhawks dali sobie wbic 3 bramki i roztwonili 3y bramkowe prowadzenie, mysle, ze dzis Huragany nie popelnia podobnego bledu. Pinnacle proponuje kurs 2.340! Warty uwagi. Jednak wszystko zweryfikuje lod!

Offline

 

#14 2009-05-23 23:49:34

Obserwator

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 58
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Spotkanie: Carolina Hurricanes - Pittsburgh Penguins :hockey:
Typ: Evgeni Malkin ( Pittsburgh ) zdobędzie bramkę
Kurs: 2.25
Bukmacher: expekt
Analiza:

Dzisiejszej nocy będziemy świadkami bardzo ciekawego spotkania. W Raleigh dojdzie do 3 pojedynku pomiędzy Huraganami a Pingwinami w ramach finału konferencji wschodniej. W serii do 4 zwycięstw wygrywają Penguins stosunkiem 2-0. Carolina musi zatem wygrać teraz dwukrotnie, jeżeli chce mieć jeszcze realne szanse na awans do finału o Puchar Stanleya. Jeżeli Carolina przegra dzisiejsze spotkanie, straci praktycznie jakiekolwiek szanse na finał. Ogromnym sukcesem klubu jest w ogóle awans do finału konferencji - drużyna była stawiana od samego początku w roli przegranego, a wyeliminowanie Devils czy Bruins uznać można za ogromny sukces Huraganów Pittsburgh to drużyna złożona z gwiazd, która w zeszłym sezonie doszła do ścisłego finału, przegrywając 4-2 z Detroit o Puchar Stanleya. Bardzo prawdopodobne jest, że będziemy świadkami powtórki z zeszłego roku, a tego w NHL jeszcze nie było.
O sile Pingwinów decyduje trójka zawodników : Crosby, Malkin, oraz Fleury. To najbardziej znani hokeiści tego zespołu. Dzisiejszy mecz będzie bardzo wyrównany, Pingwiny na pewno coś ustrzelą; myślę, że jednym ze strzelców bramek dla Penguins będzie Evgeni Malkin czyli popularny Gero.
Od początku PO Malkin radzi sobie bardzo dobrze. W głównym stopniu przyczynił się do dojścia do finału druzyny z Pittsburgha. To on jest najczęsciej asystentem przy bramkach kolegów z zespołu. Duet Crosby-Malkin jest postrachem wielu drużyn w NHL. Niejednokrotnie udowodnił w PO , że jest jednym z najlepszych zawodników w tegorocznych rozgrywkach. Wyjątkowo dobrze radzi sobie w pojedynkach z Caroliną.
Do tej pory rozegrano 2 pojedynki pomiędzy tymi druzynami. Pittsburgh strzelił 10 bramek. W pierwszym meczu, wygranym 3-2, Malkin tylko 1 raz wpisał się na listę strzelców. W drugim spotkaniu był jednak o wiele skuteczniejszy. Penguins po świetnym meczu w wykonaniu tercetu ( Crosby-Malkin-Talbot ) wygrali 7-4, a Evgeni zaliczył hattricka. Pittsburgh zapowiada powtórkę z piątku. Jeżeli zagra podobnie jak ostatnio, możemy być pewni zwycięstwa. A kto ma strzelać bramki, jak nie Malkin, albo Crosby?

Offline

 

#15 2009-05-24 13:53:42

Bools

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-18
Posty: 33
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

tak jak przypuszczałem mamy już 3-0 i rywalizacja przesądzona po 3 meczach.

więc tak jak pisałem ,Carolina to nie drużyna na finał konferencji.samym Staal'em i Wardem nie da się wejśc do wielkiego finału.
Druzyny,które poodpadały z Caroliną zdecydowanie były by groźniejsze w tej fazie rozgrywek,jednak teraz to można sobie gdybać.
W tej fazie PO bardziej liczy się zgranie ekipy i doświadczenie graczy,co zawodnicy Pingwinów mają z poprzedniego sezonu.
Widać to w meczu, Carolina za bardzo odstaje od Pittsburgha by walczyć o coś więcej niż o wygranie przynajmniej 1 meczu

Ward i tak mimo wielu puszczonych goli wypadł dośc dobrze we wszystkich jak narazie meczach.
Flury wreszcie zagrał wręcz po mistrzowsku,a szczególnie w 3 tercji,poprostu miodzio.

a tak poza tematem. chciał bym widzieć miny tych co słodzili tak Hurricanes
nie mówie ze głupoty pisali ale aż przesłodzili tą drużyne.TO TYLKO LUDZIE.Nie wzniosą się powyżej jakiegoś poziomu.Niestety! bo napewno każdy chciał by poogladać mecze tych druzyn w jak największej ilości. Dużo walki,dużo goli i pięknych akcji. poprostu otwarty hokej.

Offline

 

#16 2009-05-24 13:55:09

JG

Moderator

Zarejestrowany: 2009-05-23
Posty: 27
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

No niestety mamy 3-0 i koniec rywalizacji, prawde mowiac duzo bardziej podobala mi sie gra Huraganow w Game 1 albo Game 2. To co wczoraj zobaczylem to sam nie wiem...Po bramce Pingwinow na 1-1 bylo juz wiadomo, ze Carolina tego nie wygra, a Pingwiny wyjda obronna reka.

Huragany wygladaly jakby nie mialy wogole taktyki ustalone, tylko full atak, "rzucali" sie na krazek jak dzikusy jakies no ale co tam...szczescie sprzyja lepszym a Pingwiny byly bez dwoch zdan wczoraj lepsze!

Offline

 

#17 2009-05-24 20:12:19

Hajduk

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2009-05-24
Posty: 8
Punktów :   

Re: NHL - sezon 2008/2009- PLAY OFF

Ja osobiscie nie odbieram szans Carolinie jednak, to-ffik czy ty np, ogladales wczoraj mecz?! Bo ja tak i swoje zdanie przedstawilem na podstawie tego co zobaczylem wczoraj. A zobaczylem bardzo duzy balagan i brak dyscypliny w zespole Huraganow. Kibicuje im i bylem bardzo ale to bardzo zszokowany tym co zobaczylem, znacznie bardziej zespol Caroliny podobal mi sie w dwoch pierwszych meczach przeciwko Pingwina i stwierdzilem po tych dwoch grach, ze Game 3 powinni wygrac skromna iloscia bramek... Jednak poczatek byl chaotyczny strasznie i w calym tym full ataku Carolina trafila do bramki ( zreszta bardzo ladnie), no ale jednak po tym wstepnym frontalnym ataku, Carolina traci bramke i Carolina gra...no juz w sumie sam nie wiem co oni grali, jak dla mniestraszny chaos a Pingwiny tylko punktowaly...

Rozumiem, ze taki full atak mial zaskoczyc Pingwiny i byl jakas przemyslana strategia, chcieli bardzo wygrac, no ale jesli tak potrzebowali tego WIN i zagrali tak chaotycznie to nie wiem co pokaza w nastepnym meczu...

Osobiscie jak dla mnie sprawa finalu jest przesadzona, po tym co wczoraj zobaczylem, realnie patrzac nie sadze by Carolina wygrala 4 razy!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.poke-mystery.pun.pl www.mesjasz.pun.pl www.obet.pun.pl www.tdisland.pun.pl www.swm.pun.pl